W ciągu kilku dni rzeczywistość dookoła zmieniła się radykalnie, a pracownicy branży gospodarki odpadami, zwłaszcza ci stykający się z mieszkańcami, stali się jeszcze bardziej niezbędni niż dotychczas. Prawda jest jednak dość bolesna: również dla nich nadchodzą trudne czasy, a bez pilnie podjętych rozmów sytuacja może wymknąć się spod kontroli.
Jeszcze niedawno wydawało nam się, że dzielnie zmagamy się – odnosząc nawet małe sukcesy – z problemami, które często z wielkim zaangażowaniem, ale także bez głębszej refleksji i analizy konsekwencji wprowadzały nowe regulacje prawne, pojawiające się jak grzyby po deszczu. Dla wytwarzających i przetwarzających odpady generowały one wiele dodatkowych obowiązków oraz konieczne do poniesienia dodatkowe wydatki, które siłą rzeczy przeniesione muszą być na mieszkańców.